Znajdź na moim blogu

sobota, 14 września 2013

domowy, dietetyczny kebab

Myślę, że każdy z Was jadł kiedyś kebaba. Jedni mniej byli bardziej zadowoleni, inny zapewne mniej. Ale znam na to sposób! przygotujcie kebaba sami. Wybierzcie ulubione dodatki, przygotujcie różne sosy i cieszcie się smakiem tego orientalnego dania. Przepis na chlepki pita już podawałam, więc dziś pokażę Wam moją wersję kebaba.
 
Składniki (na 2 porcje):
-1 mały filet z kurczaka
-kilka plastró pomidora i ogórka
-trochę czerwonej kapusty
-pół cebuli

 -ulubione przyprawy
-100g jogurtu naturalnego
-ząbek czosnku

Cebule kroimy na pół talarki i podsmażamy na patelni. Dodajemy pokrojonego w małe kawałki kurczaka i doprawiamy (ja posypałam do papryką, czosnkiem granulowanym i pieprzem). W miseczce mieszamy jogurt z rozgniecionym czosnkiem i pieprzem tworząc sos. Chlebek przekrawamy, smarujemy sosem, pakujemy do niego warzywa i kurczaka, a na koniec znów polewamy sosikiem.

 
Smacznego!
 

10 komentarzy:

  1. świetne!! pyszny pomysł na obiad ;) i do tego jogurtowy sos czosnkowy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też podoba mi się pomysł na sos, zwykle to właśnie ten element ma najwięcej kalorii i jest z nim problem, ale jogurtowy wariant zmienia kebab w coś dla mnie odpowiedniego :)

      Usuń
    2. cieszę się, że Wam się podoba :)

      Usuń
  2. Zdrowy fast food - i to ja lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetny, jak cudnie wygląda, oj chętnie bym zjadła!
    I dodaję Twój blog do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry, jestem zainteresowana współpracą z Pani blogiem, proszę o kontakt:) wspolpraca@armadeo.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety mam słabość do kebaba, ale dzięki Tobie będę mogła zrobić sobie o wiele zdrowszą wersję :) Dziękuję bardzo!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie wersje fast foodów w wersji zdrowszej bo wtedy karmimy także umysł i zaspokajamy potrzebę śmieciowego jedzenia (którą odczuwam dość często :()

    OdpowiedzUsuń
  7. Domowy, zdrowy kebab to zdecydowanie coś dla mnie:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda bardzo apetycznie :-) Te tłuste wersje z barów są według mnie niezjadliwe. Zdecydowanie dodaję do mojej listy "do zrobienia" ;-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło,jeśli pozostawisz po sobie ślad. Ja również na pewno wpadnę do Ciebie.