Czekoladowe ciasteczka i ciepłe mleko to smaki z dzieciństwa, do których najchętniej powracam. Kojarzą mi się z beztroską i wakacjami u babci. A teraz będę delektować się nimi po ciężkim dniu pracy. Babcia zawsze częstowała mnie tylko jednym ciastkiem i szklanką ciepłego mleka (najczęściej w niedzielę), aby nie utuczyć wnuczki. Ponieważ jej przepis zawierał bardzo dużo masła i zwykłej mąki postanowiłam go trochę zmodyfikować i sprawdzić czy z "nowym" przpisem uda mi się wrócić do tych kilku chwil z dzieciństwa. I udało się! :)
Wiele z Was, na pewno wie, że gorzka czekolada jest dobra dla naszego zdrowia. Ale czy kiedyś zastanawialiście się dlaczego? Jest ona najbardziej wartościową czekoladą wśród wszystkich czekolad (najlepiej ta z jak największą ilością kakao). Reguluje nam poziom antyoksydantów, chroni przed udarem, a przede wszystkim odchudza.
Składniki:
-140g gorzkiej czekolady (min. 90% masy kakaowej)
-10g masła
-120g mąki pszennej pełnoziarnistej
-50g płatków owsianych
-30g cukru trzcinowego
-40g miodu
-120g jogurtu naturalnego
-1 jajko
-szczypta soli
-pół łyżeczki proszku do pieczenia
W kąpieli wodnej rozpuścić ok. 100g czekolady, margarynę i miód. Jajko z cukrem utrzeć na puszystą masę. Dodać przesianą z solą i proszkiem mąkę, płatki owsiane, rozpuszczoną wcześniej czekoladę i jogurt. Wszystko razem wymieszać. Dodać ok. 20g posiekanej grubo czekolady (pozostałą część zostawić do posypania na wierzch ciastek). Z powstałej masy formować ciastka o nie reguralnym kształcie. Ponieważ masa nie jest bardzo zwarta, ja używałam łyżki wyglądem przypominającą łyżkę do nakładania lodów. Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem i lekko każde z osobna spłaszczyć. Piec w 180 st. przez ok. 20 minut.
Smacznego!
Takie ciasteczka to coś pysznego:) kojarzą mi się z dzieciństwem
OdpowiedzUsuńmmm, mocno czekoladowe ciastka - biorę w ciemno! pyszności!
OdpowiedzUsuńHm wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńJak z dodatkiem płatków owsianych - częstuję się! :D
OdpowiedzUsuńJuż widzę, że muszą być pysznie chrupiące... i ta czekolada! W sam raz na 'kęs' do szklanki mleka :]
Pozdrawiam!
N.
PS a to, że gorzka czekolada 'odchudza', jak napisałaś, to pewnie w takim dużym skrócie myślowym, na okrętkę i niezupełnie faktycznie, hm? ;P
oczywiście :)
UsuńŚwietne ciacha, prezentują się bosko<3
OdpowiedzUsuńMasz smakowite przepisy, do tego te estetyczne zdjęcia i mam ochotę chrupać monitor :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam gorzką czekoladą, tak jak nie lubię wszystkich innych to gorzka jest u mnie na pierwszym miejscu :) takie ciacha od razu rozweselą każdy dzień, i przywrócą miłe wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńO to ja poproszę takie ciasteczko, bo wygląda strasznie apetycznie :D
OdpowiedzUsuńMoja babcia to zupełne przeciwieństwa Twojej- wszystkich wokół mogłaby utuczyć :D Świetne ciasteczka!
OdpowiedzUsuńTak! Na stówę będe zaglądać tu przed gotowaniem. A chce CI powiedzieć, że też mieszkam w Krk! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńhehe czemu zaskoczyłam ? :) Wiem człowiek jak młody to ma dziwne m upodobania :D hehe może dlatego, że był to pierwszy polski boysband ;)
OdpowiedzUsuńWidać, że są baaardzo chrupiące :) I oczywiście mocno czekoladowe :) Mniam :P
OdpowiedzUsuńI etap konkursu "Comfort food - jedzenie na pocieszenie" PizzaPortal.pl i Duszlak.pl został rozstrzygnięty!
OdpowiedzUsuńWybraliśmy 20 najlepszych wpisów, które przeszły do II-go etapu, wśród nich znalazł się również Pani blog! Gratulujemy!!!
Jednocześnie zapraszamy do wzięcia udziału w głosowaniu, które trwa do 30 września (włącznie) na stronie blogu comfortfood.pl - http://www.comfortfood.pl/category/konkurs/ Wpis z największą ilością popularnych "like-ów" otrzyma atrakcyjną nagrodę główną - smartfon Sony Xperia J. Zapraszamy do zabawy!
Ojejku, jak to smacznie wygląda. ;) bardzo fajny przepis, myślę, że kiedyś go wykorzystam. ;)
OdpowiedzUsuńmocno czekoladowe ciasteczka a czekoladę to ja lubię,,,
OdpowiedzUsuńNa czekoladowe ciasteczko, bym się skusiła. Na mleko to już nie:)
OdpowiedzUsuńProszę autora bloga o kontakt mailowy do patrycja.mazurczak@deliveryhero.com w celu weryfikacji bloga biorącego udział w konkursie "Comfort food - jedzenie na pocieszenie".
OdpowiedzUsuńo nie, o nie, o nie. Ale bym zjaaaaaadła! :o
OdpowiedzUsuń